Agroturystyka "Bajkowy Młyn"
Gospodarstwo agroturystyczne położone wśród lasów przy drodze Sianów - Polanów blisko Ratajek.
Gospodarze zapraszają na wypoczynek do zabytkowego młyna z 1898 roku, w którym urządzili przytulne dwuosobowe pokoiki z łazienkami (natryski) do wypoczynku dla 14 osób oraz wolnostojący domek 5 osobowy.
Na środkowej kondygnacji znajduje się salon myśliwski, a w zabytkowej piwnicy jadalnia z aneksem kuchennym. Gospodyni przyrządza domowe posiłki oraz smaczne wypieki według życzeń gości. Idealne miejsce dla poszukujących chwili ciszy i wytchnienia od miejskiego zgiełku, szczególnie dla rodzin z dziećmi.
Oto fragment wypowiedzi jednego z gości
(a więc zupełnie obiektywny punkt widzenia):
"Ja postanowiłem się jednak przekonać, co kryje się pod nazwą Bajkowy Młyn, który mignął mi przed oczami przy drodze Sianów-Polanów, zupełnie niedaleko. Z okien autobusu miejsce wydało mi się na tyle kuszące, że po fatalnej gościnie, jaką właśnie odebraliśmy, intuicja kazała mi obudzić kierowcę autobusu i zażądać dowiezienia nas tam bezzwłocznie. Kierowca spełnił prośbę i, gdy reszta wycieczki maszerowała do lasu szukać hobbitów, nasza podgrupa separatystów rozpoczęła relaks w Bajkowym Młynie.
Miejsce okazało się poniemiecką elektrownią wodną, obecnie funkcjonującą jako gospodarstwo agroturystyczne. Sąsiaduje ze starą, acz wciąż działającą gorzelnią, z którą razem tworzy wyjątkowo pięknie położony zakątek. Do tego właściciel, Józef Szylman, to człowiek o wielce pogodnej osobowości i ogromnym sercu. Mimo niespodziewanego najazdu dwunastu osób, podał nam całkiem rozbudowaną kolację. Była jajecznica z wiejskich jaj, gorące kiełbaski z musztardą, świeży chleb, kawa, herbata a nawet ciasto czekoladowe. Do stołu zasiedliśmy w pachnącej historią starej izbie.
W Bajkowym Młynie spędziliśmy naprawdę miłe chwile przy stole, ale i w uroczym ogrodzie z malowniczym wodospadem okolonym starodrzewiem. Przede wszystkim ujęło nas jednak ciepłe przyjęcie i duch domu czyli polska gościnność, owa wartość niematerialna, z której słyniemy w całym świecie.
Jak widzicie, odnalazłem ją dzięki intuicji, choć zupełnie przypadkiem."
(źródło: http://krytykkulinarny.pl/2013/06/agroturystyczne-wakacje-na-pomorzu/)